Jest to tiramisu, ale nietradycyjne, tylko czekoladowe, delikatne i kremowe, niezbyt słodkie. Dzięki malinom lekko kwaskowe. Maliny pasują tutaj idealnie, z czekoladą smakują rewelacyjnie. Całość obsypana grubo kakao.
SKŁADNIKI:
- mascarpone 250 g.
- śmietana kremówka 250 ml.
- żółtka z 3 jaj
- cukier 3 łyżki
- czekolada mleczna 100 g.
- czekolada gorzka 100 g.
- rum 2 łyżki
- syrop o smaku orzechów laskowych 2 łyżki (można pominąć)
- maliny świeże ok. 120 g.
- olej kokosowy lub inny olej np. rzepakowy 1 łyżka
- biszkopty podłużne 1 op.
- kakao do oprószenia
- kawa mocna 1/4 szkl.
METODA:
Mascarpone umieszczamy w misce i ubijamy ok. 1-2 minut. Strużką wlewamy śmietanę kremówkę, dalej ubijając mikserem, aż śmietana będzie gęsta.
Do rondelka wlewamy wodę, tyle by miska umieszczona na rondelku nie dotykała dnem wody i wstawiamy na gaz. W misce umieszczamy olej i połamaną czekoladę. Mieszamy do rozpuszczenia. Dodajemy likier i rum, energicznym ruchem mieszamy (czekolada może trochę zgęstnieć). Odstawiamy.
Do rondelka ponownie wlewamy wodę, tyle by miska umieszczona na rondelku nie dotykała dnem wody i wstawiamy na gaz. W misce umieszczamy żółtka i cukier. Miksujemy mikserem na najwyższych obrotach, aż masa będzie puszysta i jasna.
Do masy z mascarpone dodajemy żółtka. Mieszamy szpatułką, aż masa będzie miała jednolity kolor. Następnie wlewamy czekoladę, dalej mieszając.
Formę keksową wykładamy folią spożywczą. Układamy warstwę biszkoptów. Nasączamy je połową kawy. Wylewamy połowę kremu, układamy kolejną warstwę biszkoptów, nasączamy kawą i wykładamy resztę kremu. Całość obsypujemy grubo kakao i wbijamy maliny. Deser wstawiamy do lodówki na noc lub do zamrażarki na ok. 3 godziny.
Formę keksową wykładamy folią spożywczą. Układamy warstwę biszkoptów. Nasączamy je połową kawy. Wylewamy połowę kremu, układamy kolejną warstwę biszkoptów, nasączamy kawą i wykładamy resztę kremu. Całość obsypujemy grubo kakao i wbijamy maliny. Deser wstawiamy do lodówki na noc lub do zamrażarki na ok. 3 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz :) pozdrawiam serdecznie Kuchnia Paulettes.