Przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej mojej teściowej. Zaciekawiła mnie już sama nazwa. Czytając skład nie zauważyłam mąki, więc zastanawiało mnie jak może wyjść ciasto smaczne bez mąki? Zamiast mąki jest kasza manna i jest to najlepszy, pulchny i delikatny makowiec jaki jadłam. Rodzina była zachwycona. Jabłka, które też są w składzie nadają wilgotności. Ciasto jest szybkie, proste w przygotowaniu, bez żadnego większego wysiłku. Nazwa raczej bierze się od tego. Polecam ciasto, bo jest tego warte. Idealne na świąteczny stół. Wystarczy posypać cukrem pudrem lub polać lukrem i prezentuje się skromnie, ale elegancko.
PRZEPIS
- 1 szkl. cukru pudru
- 4-5 szt. jabłek grubo startych
- 250 g. maku
- 150 g. margaryny
- 6 jajek
- 6 łyżek kaszy manny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier puder do obsypania lub lukier
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na białą, puszystą masę. Wlewać po 1 żółtku, nie przerywając ucierania. Do masy dodać mak, kaszę, proszek do pieczenia i starte jabłka. Starannie wymieszać. Z białek ubić pianę. Połączyć z masą makową, delikatnie mieszając drewnianą łyżką. Przełożyć do formy 25x30 cm. wyłożonej pergaminem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 50 min. ( do suchego patyczka/ wierzch powinien być zarumieniony ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz :) pozdrawiam serdecznie Kuchnia Paulettes.