PLACUSZKI BUDYNIOWE
Delikatne i puszyste jak puch placuszki budyniowe. Budyń jest ewidentnie wyczuwalny. Są lekkie, a smażenie ich nie wymaga tłuszczu, bo nie przywierają do patelni. Złociste, idealne na śniadanie podane z marmoladą, dżemem lub owocami ze słoiczka. Dla mnie wystarczy sam cukier puder :)
~~SKŁADNIKI~~
- jaja 2 sztuki
- cukier puder 2 łyżki
- mąka 3 łyżki
- budyń waniliowy lub inny smak 1 opakowanie
- olej rzepakowy 2 łyżki
- proszek do pieczenia 1/2 łyżeczki
~~METODA~~
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy. Pod koniec dodajemy cukier puder i dalej ubijamy na sztywną pianę. Do białek dodajemy żółtka i olej. Delikatnie mieszamy. Następnie przesianą mąkę i budyń z proszkiem do pieczenia. Mieszamy szpatułką, aż nie będzie grudek.
Patelnie rozgrzewamy ( można wysmarować cienką warstwą oleju - ja smaruje ręcznikiem papierowym, dzięki czemu ściągam nadmiar oleju ). Nakładamy łyżkę masy na patelnię. Smażymy na bardzo małym ogniu, aż się zarumienią z obu stron.
alez pysznie wyglądają, ja od czasu do czasu do naleśników tez dodaje proszek budyniowy
OdpowiedzUsuńByłabym szczęśliwa, gdyby ktoś mi takie zrobił na śniadanie;)
OdpowiedzUsuńWyszly przepyszne ,polecam x truskawkami.
OdpowiedzUsuń